Imię: Quinn
Pseudonim: Q. Ale tylko to toleruje i tylko z ust znanych tygrysów.
Wiek: 11 lat
Płeć: samiec
Hierarchia: Omega
Stanowisko: wojownik
Cechy charakteru: Quinn jest samotnikiem. Żyje na własną rękę. Stąpa mocno po ziemi. Raczej cierpliwy, zależy od nastroju. Szybko wybacza, póki ktoś nie popełni drugi raz tego samego błędu. Ma już spore doświadczenie, co sprawia, że jest jeszcze bardziej zamknięty w sobie. Towarzystwo toleruje, ale nie lubi mówić o sobie. Odpowiada zdawkowo, okrężnie. Nie ufa łatwo. W dużych grupach siedzi zazwyczaj z boku i się przysłuchuje, czasem rzuci komentarz, a jak społeczeństwo zaczyna go irytować - po prostu odchodzi. Lubi wyjścia po angielsku, bez żadnego słowa pożegnania. Wie co to przyjaźń, znaczy ona dla niego dużo i wymaga do niej szacunku. Nieznajomy nie powinien mu ufać w żadnym stopniu, za to dla przyjaciela zrobi dosłownie wszystko. Jest dość mściwy, a na jego pysku rzadko widać uśmiech. W ogóle emocje u niego są jak u skały - nie widać po nim radości, smutku, strachu...
Cechy fizyczne: Quinn jest już dojrzałym samcem, który sporo przeszedł. Zdążył nabrać siły, jak i zdążył ją stracić. Nadal słabością nie grzeszy, ale nie jest to już to, co kiedyś. Jako masywny tygrys, jest w stanie niejednego powalić, młodszy, mniej doświadczony ma z nim marne szanse. Quinn był niegdyś bardzo szybki... Już taki nie jest. Może nie da się go nazwać starym, jednakże młodzieńcem także. Rzadko biega, nigdy się nie spieszy, więc w sumie po co mu by była ta prędkość?
Samiec ten jest masywny, mocno zbudowany. Dużo mięśni i trochę tłuszczu, ale nie za dużo. Tak w sam raz, na zimę (szkoda, że w Afryce o nią trudno. Ale co tam). Całe ciało ma pokryte szorstkim, ale nietypowym i pięknym futrem.
Boi się: Wbrew pozorom wielu rzeczy. Przede wszystkim ludzi. Quinn słynie jednak z tego, że nie okazuje strachu.
Znaki szczególne: Głównie kolor. Biały wśród kolorów, kolorowy wśród białych. I wielkość. Tak, Quinn jest dużym tygrysem.
Partnerka: Większość samic szuka młodszych niż on. Quinn sam też się za bardzo nie rozgląda, jest skupiony na swoich priorytetach. Może jednak znajdzie się jakaś, która odwróci jego uwagę od samego siebie zanim samiec zrobi sobie krzywdę?
Rodzice: Quaza - matka, Dedeon - ojciec
Inna rodzina: Draine, Domena - siostry, Queron - brat, Nyonge - bliska cioci
Potomstwo: Brak. Tego jedynego mu brakuje...
Historia: Gdy był młody, żył w bardzo kochającej i szanującej się rodzinie. Mimo iż rodzice mieli problem z wykarmieniem wszystkich, zrobili by dla siebie wszystko. Quinn był bardzo dobrze wychowany. Zabijał tylko zwierzynę dla mięsa, nawet ludzi z szacunkiem omijał. Jednakże pewnego dnia, kiedy to już tygrysy były na skraju dorosłości, dwunożne istoty zabiły całe jego rodzeństwo. Samca akurat wtedy nie było, gdyż, jako najstarszy z rodzeństwa, uczył się polować. Po Poznaniu prawdy chciał zabić ludzi, ale rodzice mu zabronili. Ochłonął, przebaczył. Niestety, nie na długo. Gdy jego matka ponownie zaszła w ciążę, ludzie zabili i ją. Zostali mu tylko ojciec i jego siostra, czyli ciocia Quinna. Kiedy samiec poszedł po zemstę do wioski, jego rodzina poszła za nim. W czasie ataku oboje zginęli i tygrys został sam. Długo błąkał się, rozgniewany na świat i samego siebie, aż zapragnął spokoju i dołączył do stada.
Złote tygrysy: 100.000 ZT
Data dołączenia: 4.10.2016
Właściciel/ka: __Q__
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz