niedziela, 14 sierpnia 2016

Profil tygrysa- Armor King


Imię: Armor King
Pseudonim: Armor, King, Hero.
Wiek: 9 lat
Płeć: Samiec/Tygrys.
Hierarchia: Omega
Stanowisko: Wojownik, Zabójca.
Cechy charakteru: Armor King to samiec szanujący innych ale chyba najbardziej samice. Tygrysy które ich nie szanują...od razu dostają od Armora upomnienie. Jest on bardzo odważny ale tego nie ukrywa, w przeciwieństwie do jego siostry. Zwykle jak to mówią: ,,jest wszędzie'' . Choć nie zawsze się go widuje bo jest przebiegły i tuż pod twoim nosem może się prześlizgnąć. Bardzo i niemożliwie nieprzewidywalny. Nie lubi ciągłej gadaniny choć jest z niego imprezowy pies. Nieraz może okazać się zabawnym. Dla wrogów agresywny i to bardzo. Tak jak jego siostrunia ryzykant z niego na wielką skalę. Sympatyczny i pomocny. Nieraz może nieźle dociec i zaleźć za skórę. Armor toleruje walkę i jest w tym mistrzem, sam się uczy. Ma on niską samoocenę bo co dzień się wykańcza chcąc poprawić swą siłę. Armor jest w swoim rodzaju bohaterem nie raz wykazał się Heroizmem. Zwykle gdy widzi smutną osobę stara się ją pocieszyć. Dobre uczynki i obrona-nie cofnie się przed tym. Łatwo go wybić z rytmu stawiając mu wyzwanie. Poddać się nigdy dla niego to zmaza na honorze nie zna takiego słowa. Również można szybko dostrzec nieufność w oczach tego psa. Może i jest bojowo nastawiony ale najpierw trzeba mieć strategie czyli tak zwany plan działania, więc jest też inteligentny i nie stawia tylko na siłę lecz i na mądrość. Ma wielką nie do złamania siłę woli choć nieraz posługuje się sarkazmem. Jest bardzo władczy i zadziora z niego. Armor podobno ma dwie strony dobrą i złą to twoja sprawa którą z nich wybierzesz.
Cechy fizyczne: Tak, zdecydowanie jest silny, uwielbia walkę i dobrze sobie z nią radzi. Jeżeli chodzi o szybkość jego ,,stalowe'' łapy nadają się do tego mniej, bardziej woli skakać po drzewach lub pływać. Wytrzymały, nieprzewidywalny to cechy fizyczne które się u niego objawiają.
Boi się: Jego strach przed tym że nie dopilnuje pewnego dnia siostry i jej się coś stanie...lub ją straci , jest uzasadniony. W końcu stracił rodziców, brata, a nawet właścicielkę...to jedyna osoba która mu została.
Znaki szczególne: Jego umaszczenie bardzo przyciąga uwagę innych, więc można to uznać jako znak szczególny. Na prawym uchu ma dość widoczną bliznę po walce.
Partnerka: Szuka. Czy znajdzie to się jeszcze okaże.
Rodzice: Jego rodzice nie żyją, zginęli za honor stada...jednak dobrze pamięta ich imiona...Matka miała bardzo piękne i dźwięczne imię Melody , a ojciec dość poważne Armor-to właśnie po nim odziedziczył pierwszą część swojego imienia.
Inna rodzina: Siostra-Xena. (jest w stadzie ) Reszta rodziny zginęła w okropnej walce.
Potomstwo: Nie ma potomstwa.
Inne zdjęcia:
Historia: Armor King urodził się w Stadzie Night Melody. Wiodło mu się dobrze jako szczeniak ponieważ rodzice byli Alfami. Pewnego dnia myśliwi napadli na stado, słuchać było strzały, wycie a w powietrzu czuć było świeżą krew. Armor King i jego brat King patrzyli na to jak ginęli ich bliscy . King stał ze spuszczoną głową ale Armor co chwila warczał i piszczał. Nagle usłyszeli cichy szept, ktoś ich wołał, pobiegli tam i ujrzeli jak mała dziewczynka płacze patrząc na rzeź. Armor i jego brat zaczęli zlizywać łzy dziewczynce. Wzięła szczeniaki na ręce i zaczęła uciekać. Po chwili zatrzymała się i wzięła siostrę Armora. Potem wszystko potoczyło się dobrze, rodzice dziewczynki widząc tygryski pozwolili im zostać. Armor miał życie jak w Madrycie. A że młoda Christine (tak miała na imię jej właścicielka) podróżowała z rodzicami bardzo często jak i wraz z nimi. Armor i jego rodzeństwo przeżyli bardzo dużo przygód. Oswoili się z domem i tak dorośli. Kiedy Armor i jego brat osiągnęli po trzy lata, a Czika druga właścicielka zabrała ich w góry na wycieczkę. Niestety Czika wraz z Armor Kingiem gdy usłyszeli strzał spadli z góry, cudem przeżyli ale już nigdy nie odnaleźli ani brata ani właścicielki....I przebiegli tak cały świat, aż dołączyli tutaj.
Złote tygrysy: 100.000 ZT
Data dołączenia: 14.08.2016
Właścicielka: CZIKA9999

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz