czwartek, 18 sierpnia 2016

Od Anaksunamun CD Nosferatu

Samiec przez chwile się mi przyglądał i zapytał się.
- Jak masz stado, to mogę do niego dołączyć?
- Oczywiście. Powiedziałam uśmiechając się
Powiedziałam, aby poszedł za mną i tak się stało. Kiedy szliśmy samiec opowiedział mi trochę o sobie. Dziwnie się czułam, ponieważ tygrys dziwnie na mnie patrzył i czułam się niezręcznie. Przechodząc obok łąki zakochanych tygrys zapytał mnie się.
- A co to takiego jest?
- To jest łąka zakochanych. Odpowiedziałam wskazując łapą na te miejsce
- Dlaczego właśnie tak się nazywa? Wypytywał mnie się ciągle
- Dlatego, że tam spotykają się zakochane tygrysy, ale chodźmy już dalej.
Nosferatu przytaknął, wstał i szedł dalej za mną. Kiedy tak szliśmy napotkaliśmy się na Dakotę.
- Mamo! Krzyknęła biegnąc do mnie.
- Cześć, co tam porabiasz. Zapytałam
- A nic tak chodzę.
- Chyba raczej chodzimy. A kto to jest?
- A to jest Kayun, mój znajomy
Znałam z widzenia tego Kayuna, lecz nigdy z nim nie rozmawiałam. Samiec przywitał się ciepło i zapytał się Dakoty czy już idą.
- Dobra mamo, my już idziemy, pa.
- No pa.
Kiedy szli to tak popatrzyłam się na nich i chyba między nimi coś było, ale jak będzie chciała to powie mi w swoim czasie, nie będę jej do niczego zmuszać.
- Możemy iść dalej. Powiedziałam
- Dobrze
Wtedy napotkałam Xenę. Przywitała się ze mną i niestety musiała iść dalej. Ja w zasadzie też. Doszliśmy do jaskiń i powiedziałam.
- Tu są jaskinie, które możesz sobie wybrać
- Okej, dziękuję.
Niestety musiałam już iść, bo miałam jeszcze kilka ważnych spraw na głowie. Stanowisko alfy niestety nie jest takie łatwe.

<Nosferatu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz